





Otwierając swe serce na Madzię, tak naprawdę otworzyłam serce na Pierwszą Istotę.
Otworzyłam je na Największą z cudowności. Nie wiedziałam tego wtedy.. po prostu pokochałam Człowieka, czując całą sobą dobro i prawdę w nim zawartą.
Po czym zmieniło się wszystko... zmieniły się moje ścieżki losu, zmieniłam się ja i wszystko co mnie otacza (praca, ludzie, relacje, zdrowie) bo tak naprawdę otworzyłam serce na samą siebie i na wspólną drogę z własną Istotą.
I nie ma takich słów, nie ma takiego języka ani wyrażeń które mogłyby określić wspaniałość tych zmian.
Każdy kto otworzy serce i odczuje prawdę - wygra.
I nie mówię, że to się stanie tak po prostu i że nie trzeba nad sobą pracować. Trzeba. Lecz szlifowanie naszego człowieczeństwa to najpiękniejsza praca, niosąca zbawienie dla siebie i dla innych.
Dziękuję za wszystko🩷
Kocham,
Marta


Z serca dziękuję za pomoc w spojrzeniu na świat z nowej perspektywy.
Wiele razy byłam zapraszana do tej przestrzeni, ale szukałam wymówek i łatwiejszych dróg, aż w końcu moje ciało było zmęczone i wyczerpane.
Kiedy przechodziłam trudny czas badań i lęku przed poważną chorobą, Magda - jak zawsze w trudnych momentach - razem z Istotami, które przez nią działają, pomogła poruszyć we mnie coś głębokiego, czego nigdy wcześniej tak wyraźnie i jasno nie czułam.
Dzięki tej pomocy mogłam utrzymać wysokie wibracje i odnaleźć siłę, by zmienić swój los, podjąć decyzję o zdrowiu i radości. To był przerażający czas i wielki test życiowy, ale także moment nowego początku. Otrzymałam dar - zdrowie i nową siebie. Minęło już trochę czasu od tamtego doświadczenia i nadal dziękuję każdego dnia za tamten proces i za zdrowie, którym się cieszę.
Czuję, że nadal jestem wspierana, ale wiem, że prawdziwa praca należy do mnie. Uczę się dystansu, radości i otwartości. Codziennie staram się rozświetlać, rozgramiać negatywne myśli i uczucia, i pamiętać, że życie jest piękne, a ja dostałam drugą szansę - nowe życie, którym mogę świadomie kierować.
Z serca dziękuję za światło i wsparcie.
Iwona